Kolejny raz wspólnie świętujemy najbardziej szanowaną i lubianą przez Polki i Polaków uroczystość - „Barbórkę 2017". To ważny dzień dla wszystkich, ponieważ praca górników ma wpływ na rozwój wielu sektorów gospodarki narodowej i komfort życia codziennego milionów polskich rodzin.
Nie ustają starania o wpisanie Barbórki na niematerialną listę UNESCO w Polsce. Część wniosku, która zawiera m.in. opis i historię tradycji Barbórki, została już przygotowana. Wśród zawartych w nim pomysłów na ochronę tego dziedzictwa koordynatorzy proponują prowadzenie badań naukowych lub działalność popularyzatorską w postaci wydawnictw, konkursów, czy strony internetowej. Teraz koordynatorzy tych starań potrzebują pomocy tzw. depozytariuszy czyli osób, które dane zjawisko praktykują i pielęgnują. W tym przypadku to przede wszystkim sami górnicy, ale też kopalnie, związki zawodowe, czy lokalny kościół.
Jubileusz: związek maszynistów wyciągowych świętuje swoje ćwierćwiecze
Historia związku maszynistów zaczęła się 23 lipca 1992 r. w klubie górniczym kopalni Wesoła, gdzie zebrali się maszyniści z 55 śląskich. Dla obrony interesów tej specyficznej grupy górników spośród przybyłych wysłanników kopalń wybrano 25 przedstawicieli, a także pięcioosobowy komitet założycielski. Weszli do niego Tadeusz Borodecki (kopalnia ZMP), Jerzy Musioł (kopalnia Wujek), Stanisław Chobot (kopalnia Centrum), Roman Targosz z Jastrzębia, Jan Żołędzki z Wesołej. Szefem został Jerzy Musioł. Na początku organizacja nosiła nieco inna nazwę: Związek Zawodowy Maszynistów Wyciągowych Kopalń Węgla Kamiennego. W 1993 r. zmieniono ją na taką, jak dziś.
- Choć w Jastrzębskiej poprawiło się znacznie, górnicy tej poprawy nie czują, bo dalej obowiązują jeszcze porozumienia. Podobnie będzie w 2018 roku, stąd też górnicy widzą to wszystko trochę z innej perspektywy. Z ich perspektywy wygląda to tak, że spółka rośnie na giełdzie, poprawiły się znacznie wyniki, zapowiada się dobry rok, a pracownicy z tego tytułu mają niewiele - tłumaczy nam Paweł Kołodziej, szef Federacji Związku Zawodowego Górników JSW.
Ponad 3 tysiące młodych lekarzy od stycznia 2018 r. będzie pracować maksymalnie 48 godzin tygodniowo. Od stycznia mniej pracować będzie blisko 18 proc. wszystkich polskich rezydentów, którzy stanowią główną obsadę szpitalnych dyżurów. Oprócz nich klauzulę opt-out, która od dziesięciu lat zezwala na pracę ponad limit czasowy określony w kodeksie pracy, wypowiadają lekarze specjaliści. Do solidarności z lekarzami w trakcie specjalizacji zachęca m.in. Związek Zawodowy Anestezjologów.
Te dane wystraszyły Mateusza Morawieckiego. Firmy zapłacą tysiące więcej, budżet zapłaci więcej za premiera i prezydenta
Stracą wszyscy - twierdzą doradcy podatkowi. Pracownicy, pracodawcy, a nawet z pozoru niezainteresowani tematem zwykli Polacy. Zniesienie limitu składek ZUS ma sprowadzić na ziemię elity. Ale uderzy też w najmniej zarabiających. Jak? Firmy dadzą podwyżki swoim menadżerom, a zabraknie na pensje dla pracowników niższych szczebli.