Przewodniczący OPZZ Jan Guz spotkał się z organizacją zakładową Związku Zawodowego Przemysłu Elektromaszynowego w świebodzickim TERMECIE.TERMET to znany producent sprzętu grzejnego, głownie pieców gazowych i term łazienkowych.
W ostatnich dniach lutego odbyły się posiedzenia przedstawicieli dwóch branż OPZZ: Branży I Górnictwo i Energetyka oraz Branży VII Handel, Usługi, Kultura i Sztuka. Spośród uczestników wybrano delegatów na IX Kongres OPZZ, który odbędzie się w maju 2018 roku. Na posiedzeniach Branż przewodniczący Jan Guz omówił przygotowania do Kongresu OPZZ oraz podsumował bieżącą działalność Centrali w Radzie Dialogu Społecznego.
W trakcie spotkania zostały omówione najistotniejsze kwestie związane ze zbliżającym się jubileuszem 110-lecia ruchu związkowego metalowców w Polsce, Nadzwyczajnym Zajazdem Federacji oraz procesem połączeniowym Federacji Metalowców i Hutników.
Niemiecki związek zawodowy IG Bau wynegocjował minimalną stawkę za godzinę dla wykwalifikowanego budowlańca - 15,20 euro i 12,20 euro dla pomocnika. Stawki obowiązują na zachodzie RFN i są wyższe o blisko 60% od minimalnej stawki ogólnej w Niemczech - 8,84 euro (to znaczy trzy razy wyższej niż w Polsce). Ta sytuacja sprzyja polskim budowlańcom.
Jarosław Gowin ogłosił dzisiaj, że pensja ministra niekiedy nie starczała mu na wydatki do końca miesiąca. Wypowiedź Gowina dowodzi, jak niewiele nasza władza ma wspólnego z problemami większości społeczeństwa. Miesięczne wynagrodzenie ministra wraz z różnymi dodatkami i nagrodami jest wyższe niż roczne świadczenia pobierane przez najbiedniejszych emerytów.
Orlen bierze Lotos, a pracownicy boją się o miejsca pracy. "Jesteśmy zaskoczeni", "To złamanie obietnic"
- Nie wiemy, jakie są prawdziwe intencje polityków. Nikt nie zna przyszłości ani szczegółów tego przejęcia. Oczywiście, że w firmie ludzie obawiają się o swoje miejsca pracy– mówi Andrzej Trzciński, przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników Grupy Lotos. Tamtejsze związki są wściekłe. I sugerują, że rząd złamał jedną z najważniejszych obietnic.
Konflikt dyrektora szpitala ze związkowcami. Sprawa trafiła do prokuratury
– Od dłuższego czasu moi klienci usiłują wyegzekwować należne im prawa, czyli dodatki za pracę w szczególnych warunkach. Korespondencja między nimi a dyrektorem szpitala wymieniana jest od dawna –tłumaczy reprezentujący związkowców mecenas Aleksander Meresiński.