– Polska potrzebuje wzrostu wynagrodzeń – mówi Jan Guz, przewodniczący OPZZ – do co najmniej 2300 zł miesięcznie z etatu. Liczymy na to, że rząd tak jak w zeszłym roku znacząco przebije propozycję ministerstwa. W 2016 r. resort rodziny proponował wzrost minimalnej pensji z 1850 zł do 1920 zł. Rząd podjął jednak decyzję o podwyżce do 2000 zł.
przeczytaj
Niższe składki dla małych firm szybko w życie nie wejdą. ZUS i resort pracy torpedują pomysł Morawieckiego
Plan Ministerstwa Rozwoju ma dotyczyć jednoosobowej działalności gospodarczej z miesięcznym obrotem mniejszym niż dwuipółkrotność minimalnej pensji (dziś limit wynosiłby 5 tys. zł). Wymiar składki co rok określałoby rozporządzenie ministra rozwoju i finansów. Taki scenariusz niekorzystnie odbiłby się na finansach ZUS. Te obawy podzielają związkowcy, według których oznaczałoby to pozbawienie wielu osób ochrony kodeksu pracy. - Pracodawcy będą wysyłali pracowników na samozatrudnienie, bo po co mają płacić wyższe składki. Już raz tak było. To rozwiązanie niesprawiedliwe wobec pracowników - twierdzi Wiesława Taranowska z OPZZ.
Pod pomnikiem Sobieskiego w Gdańsku szykuje się manifestacja ws. reformy edukacji
- Arogancka władza chce zignorować nasz głos. Pogardliwie wyrzuca nasze podpisy do kosza. Ale my nie pozwolimy się uciszyć – podkreślają członkowie inicjatywy Zatrzymać Edukoszmar, inicjatywy, która od kilku miesięcy organizuje kolejne manifestacje, a także strajki przeciwko wprowadzanym przez PiS zmianom w oświacie. Pomorską Koalicję Referendalną popierają: Feministyczna brygada Rewolucyjna FeBRa, Inicjatywa Polska, Inicjatywa Rodziców Zatrzymać Edukoszmar, KOD, Nowoczesna, OPZZ, PO, PSL, SLD, Razem, Trójmiejska Akcja Kobieca, Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom, ZNP.
W czwartek protesty pod sklepami Tesco. Bo podwyżki płac o 50 zł brutto są za niskie
W czwartek pracownicy Tesco zaczynają protest przeciwko wysokości podwyżek dla pracowników. Na początku maja zarząd sieci w Polsce zaproponował załodze, że podniesie wynagrodzenia o... 50 zł brutto. - To kpina, ochłapy - skomentowali związkowcy i organizują protest.
Francja szykuje się do reformy rynku pracy. Będą protesty?
Prezydent Emmanuel Macron chce przyspieszyć wdrażanie stosownych ustaw, a jednocześnie poprzedzić je konsultacjami, zarówno ze związkowcami, jak i przedstawicielami organizacji pracodawców. Dekrety pozwolą pominąć długie procedury parlamentarne i zachować oryginalny kształt ustawy, bez narzuconych przez deputowanych poprawek - wyjaśnia "L'Obs". We wtorek (23 maja) w Pałacu Elizejskim mają się w tej sprawie odbyć konsultacje z centralami związkowymi.